Wyjazd do Paryża

Uczniowie klas IIIa i IIa, wraz z garstką uczniów z innych klas trzecich i drugich, w dniach 24- 29 kwietnia udali się na wycieczkę do stolicy Francji. Opiekowały się nami między innymi wychowawczynie dwóch wyżej wymienionych klas – Pani Agnieszka Krzywicka- Jakubowska oraz Pani Alicja Kuźma, wspólnie ze szkolną nauczycielką języka francuskiego, Panią Iwona Szwoch.

Na miejsce, ok. godziny 10:00 dotarliśmy autokarem, po długiej podróży przez Niemcy, Belgię i Francję. Od razu zaczęliśmy zwiedzanie. Pierwszego dnia odwiedziliśmy wyspę Cité, czyli historyczne centrum Paryża, z położonymi na niej Pałacem Sprawiedliwości oraz Katedrą Notre Dame. Przeszliśmy przez Pont Neuf- wbrew nazwie najstarszy istniejący paryski most. Nasz przewodnik zapoznał nas z ciekawostkami dotyczącymi mijanych miejsc, dzięki czemu budynki nie pozostały jedynie zimnymi gmachami z kamienia i piaskowca. Po chwili przerwy w Parku im. Jana XXIII trafiliśmy do dzielnicy łacińskiej, w której mieliśmy okazję zobaczyć min.: Kościół Świętego Seweryna, Muzeum Sztuki Średniowiecznej (mieszczące się w dawnym pałacu opata Cluny), Sorbonę, Panteon i Ogrody Luksemburskie. Tego dnia udaliśmy się jeszcze do Centre Pompidou, gdzie mieliśmy chwile wytchnienia, a następnie metrem udaliśmy się do mieszczącego się na przedmieściach miasta hotelu.

 

Drugi dzień przywitał nas śniadaniem w stylu kontynentalnym. Bardzo intensywnie zapowiadał się plan, obejmujący zwiedzanie Luwru, Pałacu Inwalidów, Łuku Tryumfalnego oraz wejście na Wieżę Eiffel’a. Ponadto zobaczyliśmy Plac Zgody, kościół Marii Magdaleny i Pola Marsowe. Chwilę spędziliśmy na Polach Elizejskich, a wieczorem udaliśmy się na rejs po Sekwanie. Wspaniałe widoki i towarzyszące im emocje studził co prawda niewielki deszcz, który towarzyszył nam również na Wieży Eiffel’a, ale nie zepsuł on ogółu wrażeń. Dzień był intensywny, obfitował w niezwykłe doświadczenia, a przez to również trochę wyczerpujący- tym radośniej przyjęli wszyscy informacje o powrocie do hotelu.

 

Trzeci dzień rozpoczęliśmy od wizyty na Cmentarzu Père- Lachaise, na którym pochowani zostali min. Fryderyk Chopin, Edith Piaf, Molier czy Jim Morrison. Po spacerze wśród dziewiętnastowiecznych kaplic i nagrobków przyszła pora na kolejne miejsce o duchowym klimacie – Bazylikę Sacré Coeur, malowniczo położoną na wzgórzu Montmartre. Dzielnica malarzy i artystów zachwyciła nas swoją urokliwością.

Następnie przyszła pora na czas wolny, który część z nas wykorzystała na wizytę na słynnym Placu Pigalla i Moulin Rouge. Zaopatrzyliśmy się też w paryskie pamiątki, a następnie trafiliśmy do słynnego Muzeum Perfum, w którym królowały piękne zapachy, uzyskane ze starannie wyselekcjonowanych składników. Chwilę spędziliśmy również w osławionej Galerie Lafayette. Kolejna była dzielnica La Defense- zachwyciła nas tam nowoczesna architektura i współczesna wersja Łuku Tryumfalnego. Ciekawe rozwiązania architektoniczne konkurowały o naszą uwagę z centrum handlowym, wynik był więc wiadomy do przewidzenia.

 

Ostatni dzień naszego wyjazdu poświęcony był w całości na Disneyland. Mieliśmy cały dzień na zapoznanie się z ofertą najsłynniejszego na świecie parku rozrywki, dzięki czemu każdy chyba zdążył wypróbować wszystkie atrakcje, na które miał ochotę. Okazję do odpoczynku mieliśmy wieczorem, gdyż prosto z parkingu autokar ruszał w podróż powrotną do Gdańska, gdzie znalazł się po godzinie 15:00 następnego dnia.

 

Wycieczka do Paryża dostarczyła wielu niezapomnianych przeżyć całej grupie i zdecydowanie wielu będzie chciało do niego powrócić. Wielkie gratulacje należą się organizatorom oraz Panu Wiesławowi Zasłonce, kierownikowi i właścicielowi biura turystycznego, który pilnował, aby wszystkim czas mijał jak najlepiej i abyśmy byli w stanie dowiedzieć się, dlaczego miasto to jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc na świecie. Co prawda cztery dni to zdecydowanie za mało czasu, aby poznać wszystkie tamtejsze atrakcje, myślę jednak, że każdy uczestnik wyjazdu będzie kojarzył „Miasto miłości” ze wspaniałymi przeżyciami i wrażeniami.

 

Konrad Sotowicz, Biały Kruk