Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej 2015/2016

Klasy pierwsze zaczęły realizację projektu edukacji filmowej Nowe Horyzonty. Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Czym są Nowe Horyzonty?

Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej to program o dziesięcioletniej już tradycji, który powstał z myślą o edukacji filmowej młodych widzów. Dzięki niemu młodzież poszerza horyzonty sztuki filmowej, uczy się wyrażania swoich myśli, racji, emocji. Program ma na celu rozwijać wrażliwość odbiorców i przygotować ich do samodzielnego i świadomego obcowania z kulturą. Spotkania odbywają się raz w miesiącu w kinie „Żak”. Prezentowane filmy poruszają określony problem i służą jako fundament pod toczącą się później dyskusję.

I wyjście klas pierwszych na film pt. „Mój biegun”

„Mój biegun” to film opowiadający historię Jasia Meli – jedynego i jednocześnie najmłodszego niepełnosprawnego, który zdobył oba bieguny. Jednak nie podróż Jasia jest tu głównym tematem, a jego życie, problem niepełnosprawności, poszukiwanie sensu życia i relacje rodzinne. Jak więc widać to utwór wielopłaszczyznowy.

To film, podczas którego łza niejeden raz kręci się w oku. Jaś – główny bohater – pomimo młodego wieku, wiele w swym życiu przeżył – śmierć brata, pożar rodzinnego domu, nieszczęśliwy wypadek, który uczynił z niego kalekę. To więcej niż mógłby znieść niejeden dorosły. Dlatego w życiu Jasia pojawia się w pewnym momencie pustka, zniechęcenie, apatia. Zaczynają się problemy w domu i szkole. Chłopiec zapada się w sobie, nie widzi sensu życia. Pokonuje jednak trudną i heroiczną drogę, by odnaleźć to, co niegdyś utracił – radość i cel istnienia. Tu pojawia się postać Pana Kamińskiego, bez którego zrealizowanie marzeń Jaśka nie byłoby możliwe.

Film „Mój biegun” to dzieło, które wywołuje głębokie refleksje. Tytułowy biegun, nie jest wcale, jak można by pomyśleć, biegunem rozumianym jako miejsce, ale metaforą celu. Celem dla każdego z bohaterów jest coś innego. W przypadku Jasia jest to najpierw pogodzenie się ze śmiercią brata, za którą początkowo bohater się obwinia, a następnie powrót do „normalnego życia”. Myślę, że każdy z nas ma swój „biegun”, gdyż każdy przecież do czegoś dąży.

Liczę na to, że inne wyjścia w ramach realizacji projektu „Nowe Horyzonty” będą równie owocne i ciekawe.

Anna Sekścińska, Biały Kruk