Spektakl „Statek szaleńców” w Teatrze Wybrzeże – 18 października 2014 r.

18 października 2014 r. o 19:00 profil humanistyczny na czele z Panią Agnieszką Krzywicką zawitał do Teatru Wybrzeże na spektakl pod tytułem „Statek szaleńców”.

Tematem sztuki były trudne relacje i poszukiwanie porozumienia między sąsiadami zalanej kamienicy. Reżyser, Nikołaj Kolada, nawiązując do arki Noego, przedstawił znany motyw potopu w nowoczesny sposób. Mieszkańcy – bohaterowie spektaklu – zostali „odcięci od świata” przez otaczającą ich wodę. Wody rzeczywiście było mnóstwo i aż dziw, że aktorzy nie pochorowali się już po pierwszym przedstawieniu:) Nasi bohaterowi początkowo nie mogli się porozumieć, wynikały między nimi typowe ludzkie niesnaski, lecz z czasem złączyli się we wspólnej tragedii. Sztuka, w której śmiech przeplatał się ze łzą w oku miała szczęśliwe zakończenie.

A teraz kilka słów o wspomnianej scenie. Prawie cała pokryta była wodą. Widzowie z pierwszego rzędu mieli specjalne osłony foliowe, bo woda chlupała na wszystkie strony świata. Aktorzy bardzo dobrze wcielali się w swoje role i niesamowicie realistycznie opłakiwali swoje ciężkie dole.

Spektakl rozgrywał się na pograniczu dramatu i komedii, aktorzy umiejętnie przeplatali ze sobą skrajne nastroje. Na uwagę zasługuje, wspomniana już, wspaniała gra aktorska, a musimy wspomnieć, że ku naszemu zdziwieniu jednym z aktorów był chłopiec, którego wiek wspólnie oszacowaliśmy na 8-9 lat.    Podsumowując, pomimo późnej godziny i niebagatelnej długości spektaklu (3 h), atmosfera była niezwykła i zachęcała do dalszego śledzenia losów bohaterów. Według nas przedstawienie zasługuje na uwagę i gorące oklaski.

Ola Barć i Sara Kamrowska