Realizujemy projekt historyczny

15 stycznia 2016 r. klasa IIB Gdańskiego Gimnazjum „Lingwista” im. Hymnu Narodowego udała się na wyjście edukacyjne, realizowane w ramach Projektu Edukacyjnego.

Pierwszy na liście naszych wojaży był pomnik Gralatha, stojący przy Alei Zwycięstwa. Niewiele o nim wiedzieliśmy, lecz nasz nauczyciel, Pan Łukasz Męczykowski, przybliżył nam symbolikę i historię obiektu.  Upamiętnia on przyrodnika, naukowca oraz burmistrza Gdańska – Daniela Gralatha. Obiekt, będący olbrzymim głazem, ma odzwierciedlać jego zasługi dla miasta. Jak to zazwyczaj bywa, zasypywaliśmy naszego przewodnika mnóstwem nurtujących nas pytań, a następnie wyruszyliśmy pod pomnik czołgu T-34/76 stojącego po drugiej stronie Alei Zwycięstwa. Czołg ten, wyprodukowany w 1941 roku, ma fascynującą historię. Jako maszyna I Brygady Pancernej im. „Bohaterów Westerplatte”, kierowany przez załogę doświadczonego dowódcy – Juliana Miazgi, pierwszy przełamał obronę niemiecką i przedarł się do Gdyni. Ciężko uszkodzony podczas szturmu został naprawiony i powrócił na front, gdzie walczył do końca wojny. Po zakończeniu działań zbrojnych władze uczyniły z niego pomnik upamiętniający wkład Polaków w działania w czasie II wojny światowej. Teraz jest jedynie miejscem spotkań i wspomnieniem Polski za czasów PRL.

Po dokładnych oględzinach maszyny udaliśmy się na tramwaj, który zawiózł nas
w pobliże pomnika Grenadierów przy ul. Okopowej, niedaleko Wojewódzkiej Komendy Policji. Po krótkim spacerze byliśmy na miejscu. Dowiedzieliśmy się, że pomnik odsłonięty
w 1933 roku upamiętnia stacjonujący w Gdańsku od 1818r. 4 Regiment Wschodniopruski. Pomnik ufundowała Karolina von Manstein z rodu Puttkamerów, którą według niektórych mogło łączyć uczucie z jednym z żołnierzy pruskich. Obelisk wraz z bliźniaczym (nieistniejącym już) pomnikiem na ul. Wałowej pełnił przez lata funkcję słupa ogłoszeniowego Narodowego Muzeum Polskiego, na szczęście obecnie przywraca się mu jego pierwotną formę.

Następnie przeszliśmy pod pomnik Jana III Sobieskiego. Figura władcy na rączym ogierze, przeskakującym nad armatą i koszem faszynowym, na postumencie z wypisanymi zwycięstwami wykonana została na zlecenie miasta Lwów przez Tadeusza Brącza. Autor wzorował się na podobnym pomniku ufundowanym przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, stojącym w Warszawie. Gdański pomnik zdobił Lwów aż do końca II wojny światowej, kiedy to miasto przestał należeć do Polski. Władze rosyjskie, po nieudanej próbie przerobienia pomnika na poświęcony hetmanowi Chmielnickiemu, wysłały go do Warszawy skąd trafił do Gdańska i stoi obecnie na Targu Drzewnym.

Po wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości dotyczących pomnika wycieczka się zakończyła. Podziękowaliśmy panu Łukaszowi Męczykowskiemu i Grzegorzowi Kasperskiemu – drugiemu opiekunowi, za wspólne wyjście i rozeszliśmy się każdy w swoją stronę, rozmyślając o niepewnej przyszłości pomników oraz ich równie burzliwej i zawiłej przeszłości.

 

Marek Arasimowicz, Biały Kruk